Dlaczego to robimy

24 lutego 2022 roku, podobnie jak reszta świata, dotknęły nas cierpienia tak wielu niewinnych ofiar, gdy byliśmy świadkami rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Widzieliśmy cywilów uwięzionych na obszarach walk, którzy nie otrzymywali żadnej pomocy i brakowało im żywności, wody, lekarstw i opieki medycznej. Kobiety, dzieci i osoby starsze przemierzały sąsiednie kraje, mając jedynie to, co mogą unieść fizycznie, szukając schronienia i bezpieczeństwa. Niektórzy zostali złapani w pułapkę przez handlarzy ludźmi, udających, że oferują pomoc. 

Byliśmy świadkami, jak rodzice musieli zostawić swoje dzieci na granicach, ponieważ oboje rodzice musieli zgodnie z prawem pozostać w kraju, w wyniku czego niektóre dzieci zaginęły. Osoby, które nie miały transportu lub są niepełnosprawne, błagały o pomoc w ewakuacji w bezpieczne miejsce. Ciała chowano w pośpiechu z powodu walk, popełnianych zbrodni wojennych, bezkrytycznie znajdowanych min i niewybuchów, ludzi uwięzionych w zawalonych budynkach i wielu innych przykrych sytuacjach.

Niestety pośrednicy, tacy jak organizacje humanitarne i sojusznicze rządy, potrzebują czasu i funduszy, zanim będą mogli udzielić pomocy. Mają też tendencję do skupiania się na pewnych grupach, pozostawiając wiele innych przeoczonych i porzuconych. Do tego dochodzi polityka, która czasami uniemożliwia im zrobienie czegokolwiek. Ale czas nie jest po stronie cierpiących ludzi. 

Tak więc, kiedy pomoc nie nadchodziła, zwykli ludzie w pobliżu pomagali sobie nawzajem, oferując bezpośrednią pomoc i dzieląc się zasobami, mimo że walczyli w swoich wysiłkach i narażali się na osobiste ryzyko.

Utworzyli publiczne czaty grupowe w różnych komunikatorach i mediach społecznościowych, dzieląc się na żywo informacjami o sytuacji kryzysowej, komunikując się ze sobą i próbując się zorganizować. 

Niestety spowodowało to duży chaos i zamieszanie związane z licznymi używanymi platformami i samą liczbą czatów grupowych tworzonych przez ludzi w celu publikowania i przeglądania informacji. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych było 5 milionów Ukraińców uchodźców w innych krajach, 7 milionów wysiedlonych ze swoich domów na Ukrainie, a 31 milionów nadal przebywa na miejscu, według stanu na 4 lipca 2022 r.

Wyszukiwanie wiarygodnych informacji oraz proszenie o pomoc i otrzymywanie jej stało się niezwykle trudne. Brak informacji lub dezinformacja mogą zagrażać życiu. 

Zainspirowani ich bezinteresownością, poczuliśmy potrzebę pomocy, tworząc aplikację, która daje im narzędzia, dzięki którym ktoś złapany w tak okropnej sytuacji może mieć szansę na przeżycie męki, niezależnie od tego, czy jest uwięziony na obszarze walk, wewnętrznie przesiedlony czy uchodźca w innym kraju, podobnie jak szwajcarski scyzoryk.

Dzięki naszej aplikacji HELP każdy będzie mógł pomóc innej osobie przy mniejszym wysiłku i marnotrawstwie oraz z większą wydajnością, skutecznością i bezpieczeństwem.

Pomoże to również zmniejszyć zależność od organizacji humanitarnych oraz marnotrawstwo, nieefektywność, fundusze i opóźnienia, których czasami doświadczają duże organizacje, które można lepiej przesunąć tam, gdzie ma to największe znaczenie dla osób potrzebujących pomocy.

Dane z aplikacji mogą również pomóc organizacjom humanitarnym w opracowaniu skuteczniejszych planów, gdy będą one wreszcie gotowe do niesienia bezpośredniej pomocy.

Chociaż projektujemy tę aplikację, aby wspierać ofiary wojny na Ukrainie, to, co ostatecznie zbudujemy, będzie także ratować życie w wielu innych niespokojnych miejscach na całym świecie. 

Liczę na Waszą modlitwę, aby jak najlepiej zakończyć to dzieło i mam nadzieję, że przyłączycie się do nas w tym dziele.

Dziękuję!

W Jego służbie,

Tony'ego